zalamalem sie!

20 kwi 2007 - 09:58:13
zreszta, poczytajcie sami. znalazlem gdzies w sieci. musze przyznac, ze rece mi opadly.


" Nie byłem bohaterem






Marek Pawłowski – człowiek gór, ratownik, uczestnik ponad stu wypraw ratowniczych, przewodnik tatrzański, wieloletni kierownik schroniska w Roztoce – był agentem SB o pseudonimie „Gas 69”.

Raporty agenta o pseudonimie Gas 69 pojawiają się w teczkach wielu osób związanych z górami. Nie brakuje ich u taterników i ratowników tatrzańskich.

Na trop jego aktywności wpadliśmy, wertując setki dokumentów dotyczących wizyty Ojca Świętego na Polanie Chochołowskiej w 1983 roku.

SB interesowała się wówczas szczególnie kierowniczką schroniska na Chochołowskiej – Janiną Pawłowską.

Bezpieka miała problem z uzyskiwaniem informacji o prowadzonych rozmowach pomiędzy Pawłowską a hierarchami kościelnymi. Zwłaszcza po wizycie papieża w Tatrach, Chochołowska stała się miejscem częstych pielgrzymek wiernych, a szczególnie księży.

Wielokrotnie na herbatkę do Pawłowskiej zaglądali kardynał Franciszek Macharski i ówczesny kanclerz kurii Bronisław Fidelus.

O spotkaniach informował bezpiekę TW Kowalski (Jan Miłek – wtedy ratownik GOPR, dziś biznesmen z Zakopanego). Nie znał jednak treści rozmów.

SB postanowiła wykorzystać w tym celu syna Pawłowskiej, kilka lat wcześniej zwerbowanego już do współpracy agenta o pseudonimie Gas 69.

W dokumentach IPN pojawiają się informacje na ten temat. 19 lutego 1984 roku kap. Henryk Majchrzak, szef Wydziału II poleca ppor. Jerzemu Odziomkowi z Łysej Polany (dziś mieszkaniec Nowego Targu, właściciel kantoru w Chyżnem) zdobycie informacji na ten temat: „Z uwagi na to, że bliższych danych dot. tematyki rozmowy Macharskiego z Janiną Pawłowską może udzielić Gas 69, pozostający aktualnie na łączności z ppor J. Odziomek, wnioskuję o odbycie z tym źródłem natychmiastowego spotkania przez tego oficera”.

(Odziomek nie chce z nami rozmawiać. Zasłania się niepamięcią i niechęcią do powrotu do tamtych czasów. Potwierdza tylko, że Pawłowskim „opiekował się” krótko i był trzecim funkcjonariuszem prowadzącym go. – To nie ja go zwerbowałem – zapewnia).

Zdobycie informacji okazuje się łatwe. Gas 69 jest już w tym czasie od kilku lat aktywnym informatorem bezpieki. W dokumentach IPN nie brakuje jego własnoręcznych raportów, a nawet własnoręcznych poświadczeń odbioru pieniędzy i drobnych upominków – alkoholu.

Efekty szczególnej aktywności Pawłowskiego widać w dokumentach SB opatrzonych kryptonimem „Trawers”.

Wszczęcie SOR („Sprawy Operacyjnego Sprawdzenia”) to wynik donosu, jaki złożyła bezpiece 11 grudnia 1981 roku (dwa dni przed stanem wojennym) TW Limba (Elżbieta Ripper, wówczas pracownica schroniska w Dolinie Chochołowskiej).



Limba zameldowała, że zieloną granicę ze Słowacją przekroczył mężczyzna o przezwisku Fizyk, określany Mózgiem Nowej Polski. SB nie bagatelizowała takich doniesień, krótko po nim rozpoczęła zakrojoną na wielką skalę akcję.

Podejrzewano, że pojawienie się Fizyka miało związek z przerzutem nielegalnych wydawnictw do Polski.



Bezpieka nigdy nie dotarła do informacji, kto był Fizykiem. Pod tym kątem od początku stanu wojennego prowadzona była także współpraca z Markiem Pawłowskim. Gas 69 miał składać raporty dotyczące osób pojawiających się w Roztoce i w schronisku w Pięciu Stawach.

Z raportów wynika, że nie miał litości dla swoich kompanów, taterników. 1 lutego 1982 roku przekazał SB dwustronicową informację na temat Janusza Hierzyka.

(Janusz Hierzyk, znany jako Jano albo Hierz. Lwowiak, zdolny chemik, największy tatrzański bimbrownik, instruktor alpinizmu, uwodziciel, legenda gór, wspaniały kompan i gawędziarz).

„Hierzyk w swoich wypowiedziach krytykuje podstawy naszego ustroju, obecne sojusze i poczynania rządu” – relacjonował ubekom Gas 69.

W dokumentach SB oznaczonych kryptonimem „Trawers” nie brakuje również donosów Pawłowskiego na Jacka Jaworskiego (twórca słynnego „raportu taterników”, dotyczącego zomowców z kopalni Wujek.

Jaworski wyciągał zwierzenia od szkolonych przez siebie milicjantów, którzy strzelali do górników Wujka. IPN przyznał mu status pokrzywdzonego).

Gas 69 dostał zadanie zapisywania danych personalnych osób kontaktujących się z Hierzykiem i Jaworskim.

Z aktywności agenta Gas 69 korzystało kilka komórek Służby Bezpieczeństwa. Gdy sprawa dotyczyła księży – meldunki trafiały do Departamentu IV, zajmującego się inwigilacją księży.

Szczególne zainteresowanie korzystaniem z informacji kierownika Roztoki wykazywali funkcjonariusze SB, zajmujący się środowiskiem akademickim. Studenci byli częstymi gośćmi tatrzańskich schronisk.

Marek Pawłowski początkowo odmawia rozmowy z Tygodnikiem. Kilka godzin potem sam telefonuje do redakcji.

Przyznaje, że czasy były trudne, a praca w schronisku przy granicy wymagała pewnych zachowań: – Jasne, że gadałem z nimi.

Bo co miałem robić? Siedziałem na granicy. Przychodzili tu ciągle. Siedzieli od rana do wieczora. Gadałem z nimi i piłem wódkę. Nawet na imieniny się chodziło do WOP-u. Takie to były czasy.

Zapewnia, że nigdy nie był komunistą i nie wyrządził nikomu krzywdy. A to, że raz wziął od nich pieniądze, to o niczym jeszcze nie świadczy.

Nie donosił na nikogo, no może poza dwoma osobami.

– Tak, to prawda donosiłem, ale tylko na Hierza i Jaworskiego, bo to byli zomowcy, i robiłem to świadomie – mówi Pawłowski.

– On był ostatnią osobą, którą podejrzewałbym o to, że był współpracownikiem SB – wyznaje Jacek Jaworski.

– Na szczęście chyba mi nie zaszkodził. Nie wszystko wiedział. Dziś już wiem, że pod jego lupą były szkolenia zomowców w Pięciu Stawach.

To prawdopodobnie robota Pawłowskiego, że przez lata traktowano mnie i Hierzyka jako współpracowników służb specjalnych.

Nie dawano wiary, że pracowaliśmy dla opozycji. Dziś już nie mam do niego żalu. To był jego wybór. Domyślam się, że dla Hierza to będzie szok.

Pawłowski stanowczo zaprzecza, żeby skutecznie wyciągał dla SB informacje od swojej mamy. Pogląd ten potwierdza też podczas zdawkowej rozmowy ostatni prowadzący go ubek – Jerzy Odziomek.

– Prowadziłem go krótko, ale nie przypominam sobie, żeby ściągał informacje od swojej matki. Chyba, że ktoś tego typu informacje spreparował – mówi Odziomek.

– Są jeszcze chłopcy, z którymi robiliśmy napisy antykomunistyczne. Mogą zaświadczyć. Przecież wiedziałem, kto co robił, a nie doniosłem – broni się Pawłowski.

– Przyznaję, że nie byłem bohaterem.

Jurek Jurecki | Marek Pawłowski ma 59 lat. Od 1979 roku jest kierownikiem schroniska w Roztoce.

Jego ojciec Tadeusz Pawłowski rozpoczął taternictwo w 1926 roku, a matka Janina prowadziła kilka obiektów turystycznych w Tatrach.

Uprawnienia przewodnickie otrzymał w 1974 roku. Rok wcześniej został ratownikiem górskim. Wtedy był członkiem Grupy Tatrzańskiej GOPR. Teraz należy do TOPR-u.

Ma na swoim koncie ponad setkę wypraw ratunkowych. Prowadzi stały dyżur TOPR w schronisku w Roztoce. Jest lubiany i ceniony w środowisku górskim.



Wojskowa Ochrona Pogranicza w PRL działała w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. WOP-iści byli w praktyce funkcjonariuszami bezpieki.

Pozyskiwanie agentów wśród pracowników schronisk miało im zapewniać informacje niezbędne do walki z opozycją niepodległościową, zainteresowaną zieloną granicą.

Dzięki wspaniałej postawie większości kierowników tatrzańskich schronisk, którzy nie dali się złamać, bez większych przeszkód i wpadek górskimi szlakami przerzucana była na Słowację literatura kościelna, a do Polski trafiały z Zachodu materiały dla Solidarności.

Zawsze myślałem, że Marek Pawłowski, kierownik Roztoki, to jeden z tych dzielnych, mądrych ludzi.

Przez myśl by mi nie przyszło, że pod kryptonimem Gas 69, o którym po raz pierwszy przeczytałem we własnych dokumentach, przekazanych mi przez Instytut Pamięci Narodowej, kryje się właśnie on.

Przypadek sprawił, że przez krótki okres w latach 80. pracowałem w schronisku na Polanie Chochołowskiej.

Potem SB wydała mi zakaz pracy w terenie nadgranicznym, pakując równocześnie do mojej teczki meldunki dotyczące schroniska.

Informację o agenturalnej przeszłości Marka przyjmuję z wielkim bólem, podobnie pewnie jak wiele osób, które się z nim zetknęły.

Zawsze wesoły, chętny do pomocy. Niedawno umieściliśmy jego postać w naszym Who is Who.

Rozmawialiśmy, nie starczyło mu odwagi, żeby opowiedzieć o swoich kontaktach z bezpieką. Szkoda.

Jurek Jurecki

[ 20-04-2007 | 01:37:55 | red] Góry


Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 09:58:13

Re: zalamalem sie!

Starosta 20 kwi 2007 - 10:04:40

Re: zalamalem sie!

jkch 20 kwi 2007 - 10:36:47

Re: zalamalem sie!

bultarga 20 kwi 2007 - 10:54:19

Re: zalamalem sie!

stegano 20 kwi 2007 - 10:08:22

Re: zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 10:23:21

Re: zalamalem sie!

stegano 20 kwi 2007 - 11:23:27

Re: zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 11:29:10

Re: zalamalem sie!

dr know 20 kwi 2007 - 11:32:33

Re: zalamalem sie!

Starosta 20 kwi 2007 - 11:42:27

Re: zalamalem sie!

łojotok 20 kwi 2007 - 12:55:54

Re: zalamalem sie!

Starosta 20 kwi 2007 - 13:00:37

Re: zalamalem sie!

smallpox 20 kwi 2007 - 13:50:08

Re: zalamalem sie!

niesia 21 kwi 2007 - 23:08:04

Re: zalamalem sie!

stegano 21 kwi 2007 - 23:38:20

Re: zalamalem sie!

dr know 20 kwi 2007 - 10:19:43

Re: zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 10:32:14

Re: zalamalem sie!

dr know 20 kwi 2007 - 10:35:27

Re: zalamalem sie!

malaga69 20 kwi 2007 - 10:25:53

Re: zalamalem sie!

pyza 20 kwi 2007 - 10:55:56

Re: zalamalem sie!

TomaszKa 20 kwi 2007 - 11:01:57

Re: zalamalem sie!

Jacek Kierzkowski 20 kwi 2007 - 10:30:58

Re: zalamalem sie!

bultarga 20 kwi 2007 - 10:44:25

Re: zalamalem sie!

laura palmer 20 kwi 2007 - 11:37:03

Re: zalamalem sie!

jan.nowak1 20 kwi 2007 - 11:40:07

Re: zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 11:47:32

Re: zalamalem sie!

jan.nowak1 20 kwi 2007 - 11:50:25

Re: zalamalem sie!

Manu 20 kwi 2007 - 11:56:36

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 20 kwi 2007 - 15:31:53

Re: zalamalem sie!

Alejondra 22 kwi 2007 - 05:50:16

Re: zalamalem sie!

Anonim 21 kwi 2007 - 21:56:27

Re: zalamalem sie!

smallpox 21 kwi 2007 - 22:27:26

Re: zalamalem sie!

Starosta 21 kwi 2007 - 22:38:56

Re: zalamalem sie!

smallpox 21 kwi 2007 - 22:52:35

Re: zalamalem sie!

niesia 21 kwi 2007 - 23:18:44

Re: zalamalem sie!

behemot 22 kwi 2007 - 10:30:23

Re: zalamalem sie!

jkch 22 kwi 2007 - 10:50:14

Re: zalamalem sie! - żarty behemota

jan.nowak1 22 kwi 2007 - 11:33:37

Re: zalamalem sie!

pyza 22 kwi 2007 - 12:04:26

Re: zalamalem sie!

jkch 22 kwi 2007 - 12:41:58

Re: zalamalem sie!

pyza 22 kwi 2007 - 12:57:56

Re: zalamalem sie!

gilu 22 kwi 2007 - 16:38:05

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 22 kwi 2007 - 16:54:42

Re: zalamalem sie!

gilu 22 kwi 2007 - 17:15:44

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 22 kwi 2007 - 17:19:54

Re: zalamalem sie!

gilu 23 kwi 2007 - 02:34:58

Re: zalamalem sie!

laura palmer 22 kwi 2007 - 18:43:04

Re: zalamalem sie!

Manu 23 kwi 2007 - 16:27:44

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 16:50:55

Re: zalamalem sie!

laura palmer 23 kwi 2007 - 21:21:06

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 21:49:45

Re: zalamalem sie!

laura palmer 23 kwi 2007 - 22:28:55

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 22:36:52

Re: zalamalem sie!

laura palmer 23 kwi 2007 - 22:43:53

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 22:54:07

Re: zalamalem sie!

ml 23 kwi 2007 - 22:12:03

Re: zalamalem sie!

Starosta 23 kwi 2007 - 22:15:00

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 22:17:12

Re: zalamalem sie!

behemot 23 kwi 2007 - 23:36:28

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 23:58:14

Re: zalamalem sie!

behemot 23 kwi 2007 - 18:48:53

Re: zalamalem sie!

Starosta 23 kwi 2007 - 19:46:35

Re: zalamalem sie!

Ryszard Ochodzki 23 kwi 2007 - 20:00:57

Re: zalamalem sie!

Starosta 23 kwi 2007 - 20:35:07



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty