Krótko. Wiedeń był, wbrew lansowanemu przez lata propagandy poglądowi, jedynie wynikiem takich a nie innych decyzji politycznych i to często wbrew "chęciom" Króla Jana. Traktat był podpisany, ale dlaczego ? Odsyłam do podręczników :) Tak naprawdę to bliżej nam było z Sułtanem niż Cesarzem, przynajmniej jeśli chodzi o czystą politykę międzynarodową. Tak, że odsiecz Wiednia miała nieco inne podłoże niż na ogół sie przyjmuje (ale miało być krótko). Osobnym oczywiście tematem jest sama bitwa i odniesione zwycięstwo, z niemałym udziałem polskiej husarii (który to udział był jednocześnie jej łabędzim śpiewem). Czyli de facto wojna/bitwa zaczepna.
Grunwald. Od nadania Krzyżakom Ziemi Chełmińskiej w 1228 przez księcia Konrada Mazowieckiego, do Grunwaldu jest bardzo daleka droga. Tzw. Wielka Wojna 1409-1411 zaczęła sie istotnie od najazdu m.in. na Kujawy, Ziemie Bydgoską i Dobrzyńską, które to tereny nie były dostatecznie przygotowane do odparcia ataku (strona Polska prowadziła prawie do końca negocjacje z Zakonem w sprawie Żmudzi i latem 1409 roku nie byliśmy jeszcze gotowi do wojny). Kampania w tym roku była niekorzystna dla strony polskiej, (poza zajęciem Bydgoszczy, odbitej z rąk krzyżackich i to w doskonałym momencie)ale i Zakon nie bardzo mógł rozwinąć skrzydła (vide walki w Nowej Marchii i na Żmudzi). Podpisano rozejm i w 1410 roku było wiadomo, że wojna wybuchnie z nową siłą. Strona polska wraz z Litwą kontynuowała przygotowania i plan strategiczny nie zakładał "odbijania "zajętych" w 1409 roku ziem, a wkroczenie na terytorium Zakonu z cały wojskiem. Jagiełło dążył do rozstrzygnięcia konfliktu w jednej walnej bitwie, co mu sie zresztą udało. Kampania w roku 1410 miała charakter wybitnie zaczepny i w takich kategoriach należało by rozpatrywać bitwę pod Grunwaldem (jak też wcześniej zdobycie Lidzbarka Welskiego i Kurzetnika, oba zamki/miasta były na terytorium Zakonu lub Biskupstwa Chełmińskiego, temuż Zakonowi podległemu)
I nie dostali Krzyżacy ziemi w "celu chrystianizacji" a obrony Księstwa przez napadami Prusów.
Kapitan Bomba Rządzi !