Re: Do Andrzeja Mirka w związku z jego tekstem w Mag. Górskim

Niedroga Elu
napisałaś bez odbioru ale kilka razy zadajesz pytania i nie widzisz wtym sprzeczności - to właśnie cała ty.
Bluzgi i inwektywy nie przyszkadzają ci zamieścić na końcu życzeń świątecznych, świetne połączenie wymagające wyczucia i taktu.
Nie znalazłem w moim tekście z MG niczego obraźliwego, natomiast twój post jest pełen ślepej nienawiści i kłamstw.
Teraz parę przykładów i wyjaśnień:
1.Paparazzi to taka osoba, która wywleka prywatne sprawy na zewnątrz i to właśnie zrobiłaś.
2.W czasie tego wyjazdu trzy lub czterokrotnie byłem w Balcone i zawsze oblegaliście rzeczoną drogę, przez to zresztą nie miałem szansy się do niej przytawić. Argument o podglądaniu jest żenujący.
3.Jeśli chodzi o DDSy to wspinam się w ten sposób od 15 lat do stopnia VI.3, a argument o braku jaj to ordynarne chamstwo.
4.Podobną chamówą jest pisanie o ubogości mojego życia.
5.Jeśli nie rozumiesz o czym jest artykuł to poproś kogoś żeby ci wytłumaczył. Na 100% nie powstał po to żeby kogoś obrażać tak jak twój post.
6.Specjalnie przeczytałem artykuł jeszcze raz by znaleźć miejsce, w którym pogradzam agroturystyką. Napisałem tylko, że mieści się w środku miasta co jak na agroturistico jest smieszne. Wypominanie tego, że ktoś ładował u was baterie jest za to na poziomie.
7.Wyrażasz się o moim wyjeździe "wycieczka wspinaczkowa?trunkowa?", a o swoim "najlepszy wyjazd w życiu", dziekuję za życzliwą i bezstronną ocenę.
8.Nie martwi mnie to ile dróg zrobiliście i w jakich formacjach, na zdrowie!
9.I wreszcie najgorsze bo najbardziej osobiste. Co do wyjazdu do Turcji to na szczęście mam dwóch świadków, nie będę wchodził w szczegóły ale robienie z siebie ofiary to jakaś paranoja.
Mam nadzieję, że opieka medyczna stoi na wyspach na lepszym poziomie niż w Polsce.
Andrzej

PS.Jak będę wybierał się do Wielkej Brytanii to dam znać.