..przede wszystkim dlatego, że temat może mnie poniekąd dotyczyć ale z drugiej strony jest to droga w złą stronę. Bardzo złą stronę...
Koniec z samozatrudnieniem?
[
www.money.pl]
Resort finansów nie owija w bawełnę: chcemy ograniczyć samozatrudnienie, bo firmy dzięki niemu tną sobie koszty pracy - ostrzega "Puls Biznesu".
Pluton egzekucyjny Gilowskiej
Tygodnik "Wprost", Nr 1249 (19 listopada 2006)
[
wprost.pl]
Ministerstwo Finansów zlikwiduje sto tysięcy firm
Michał Zieliński
Kiedy przez lata czytaliśmy o "zapalaniu zielonego światła dla drobnej wytwórczości", było wiadomo, że prywaciarzy czeka fala domiarów, kontroli skarbowych oraz procesów i że w tej kolejnej odsłonie "bitwy o handel" wielu z nich polegnie. Dzisiaj śmiało można powiedzieć: nowe wróciło. PiS, które w swoim programie zapowiadało popieranie krajowej przedsiębiorczości ze szczególnym uwzględnieniem drobnej wytwórczości, gdy rządzi, robi wszystko, aby ten small biznes - niestety, rękami wicepremier Zyty Gilowskiej - zniszczyć. Nie dość, że nie będzie obiecanych ułatwień w zakładaniu firm (na przykład słynnego "jednego okienka"), to jeszcze od przyszłego roku nastąpią poważne ograniczenia tzw. samozatrudnienia. Oznaczają one (mimo licznych wad, jakie ma ta forma świadczenia pracy) utratę pracy nawet dla stu tysięcy osób i poważne kłopoty dla trudnej do przewidzenia liczby firm. Samozatrudnienie może się więc stać tożsame z samozwolnieniem.