mazeno Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wiec robiac slajdy myslisz o kazdym zdjeciu, zeby
> go nie spieprzyc - ergo: dazysz do doskonalosci.
> robiac cyfra nigdy nie nawet zaczniesz, bo za
> kazdym razem bedziesz miec furtke bezpieczenstwa w
> postaci przycisku "del". taki przycisk oglupia.
mimo iz zem totalnym animatorem jesli chodzi o cykanie to tak od siebie....
dla mnie niewatpliwa zaleta cyfraka (w miare dobrego) jest to iz pozwala sie nauczyc.
Efekt ustawien widzisz natychmiast wiec mozesz od razu korygowac bledy albo probowac
roznych ustawien i cie to nic nie kosztuje.
Przyznam, ze na poczatku cykalem jak popadnie i np. z jednodniowego wyjazdu potrafilem przywiezc 160zdjec,
z czego nadawala sie moze 10%... teraz robie maks kilkadziesiat podczas jednodniowej wycieczki a i to tylko
dla tego ze czesto to samo ujecie robie na roznych ustawach by wybrac najlepsze.
To rozwija i pozwala sie nauczyc nie myslac jednoczesnie o kosztach.
A tak na prawde to nie aparat robi zdjecia i piekne obrazy mozna zrobic nawet aparatem cmiena jesli sie umi... :)))
> btw: co z trwaloscia zdjec z cyfry w stosunku do
> slajdow? masz jakies wsparcie? ;))
>
cos mi sie wydaje ze plyty cd przechowywane w "odpowiednich warunkach" beda mialy podobna trwalosc...