Nie, no zgadza sie. Ale zauwaz, ze kazdy ma inne w zyciu priorytety :) Ja moglbym zamiast niesc garniaka do pralni samodzielnie go wyczyscic. Zamiast kupowac chleb - samodzielnie go upiec, maslo - samodzielnie je ukrecic w domowym zaciszu. Zamiast isc na obiad - samodzielnie go przyrzadzic w robocie. Bylaby to jednak glupota - czlowiek robilby milion rzeczy, ktore osoby specjalizujace sie w tych dziedzinach robia szybciej i sprawniej. Dzieki temu czlowiek oszczedza czas, ktory moze poswiecic z kolei na to, co jemu samemu najlepiej wychodzi. No, nie mozna, do chuja marynarza, robic wszystkiego i we wszystkim byc najlepszym ;)
--
ml