Skupilem sie uwaznie i przeczytalem. Niczego to nie zmienilo.
Widać, ze sie hamowaleś (sam nie wiem czy tak byłbym w stanie), ale ten Radom... poprostu uważam ze jest niepotrzebny.
I zeby nie bylo nieporozumień - popieram jak najbardziej to co zrobiles, a imienne napietniowanie osobnikow i "puszczenie listow gończych" jest jak najbardziej na miejscu. Takie zachowania trzeba tepić i to najlepiej skutecznie. Mysle, ze presja srodowiska moze być lepsza niz oficjane zakazy np kucia czy drytoolowania (w niewłasciwych miejscach).
No hay caminos, hay que caminar