newtarg1 Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> z tego co wiem sprawa wygląda, tak można było nie
> informować o przejściach z tych rejonów lub można
> było informować w ten sposób
dokladnie - i zdaniem Tomka K, moim i pewno jeszcze (mam nadzieje..) wielu osob nie powinno sie informowac o przejsciach z tych rejonow poprzez "publiczne" media - srodowisko jest na tyle male ze zainteresowani i tak sie dowiedza....
> każdy kto się tematem interesuje wie o co chodzi
> wydaje mi się że informować trzeba, a to ze ludzie
> tam będą działać to zrozumiale
a dlaczego uwazasz ze "informowac trzeba"? srodowisko wspinajacych sie w zimie jest na tyle nieliczne ze i bez tego przeplyw informacji wydaje sie zadowalajacy... no chyba ze pod pojeciem "informowac" rozumiesz "reklamowac"...
> chyba lepiej tak, w ten sposób, bez podawania
> nazw, które są jasne dla wszystkich, niż w sposób
> kilku moich przyjaciół, którzy publikowali w TP,
> nie dość, ze z nazwami to jeszcze ze zdjęciami?
oczywiscie ze to bylo przegiecie, zwlaszcza ze bylo to w pismie przeznaczonym glownie dla ludzi majacych malo wspolnego z gorami czy wspinaniem - tak wiec motyw "informacyjny"byl tu zaden, pozostawala prawie wylacznie autoreklama...
> przykre jest ze atak przychodzi od ludzi z
> środowiska....
> ale to tak po naszemu jak można to się trzeba
> dopierdolić.
czyli wyznajesz zasade ze fakt ze ktos jest "ze srodowiska", ze jest "nasz" (cokolwiek by to znaczylo) stawia go poza krytyka? nawet na forum teoretycznie :-) przeznaczonym wylacznie dla wspinaczy??
wydaje mi sie ze na tym polega normalna dyskusja - nie zmuszam Ciebie zeby koniecznie podzielal moje zdanie i nie uwazam ze jak masz inne to sie od razu do mnie - jak to wdziecznie ujales- "dopierdalasz"..:-))
> Czytając niektóre wypowiedzi to aż się robi
> przykro to ż tak niektórych z Was boli ze znalazło
> się kilku młodych ludzi którzy chcą robić cos
> inaczej? Podnieś poprzeczkę?
wybacz ale to co piszesz to demagogia...
czy ktokolwiek z nas napisal ze nie powinni sie tam wspinac?? uwazamy (w kazdym razie ja tak uwazam) ze nie powinni sie tylko tym chwalic bo moze to tylko i wylacznie utrudnic bardzo delikatne stosunki z Parkiem...
chyba nie tylko moim zdaniem chwalenie sie tymi osiagnieciami moze spowodowac ze za chwile dyrektor naciskany przez Rade Parku bedzie MUSIAL zaczac robic regularne lapanki na ludzi ktorzy chca sie tam powspinac - wtedy oczywiscie zacznie sie krzyk podobny do tego po zniesieniu Karty - ze zly Park przesladuje "naszych"...
ze nie wspomne o tym ze ja tez bardzo egoistycznie od czasu do czasu lubie sie tam poszwedac (choc ofkors nie po takich drogach :-) i niekoniecznie chce placic za to ze "kilku mlodych ludzi chce podnosic poprzeczke" i koniecznie musi sie tym podzielic z calym swiatem...:-)))
> jest się wymądrzać, dużo trudniej jest coś zrobić
> w górach. Kiedyś Zawada mówił: powiedz mi co
> zrobiłeś zima na kazalnicy, a powiem Ci jakim
> jesteś wspinaczem, mam taka nadzieje, ze dzięki
> chłopakom za parę lat będziemy się pytać: powiedz
> co zrobiłeś zima na kazalnicy, ale KLASYCZNIE
czyli jak rozumiem uwazasz ze jezeli nie beda mogli publikowac w mediach opisow wszystkich pokonanych przez siebie drog to przerzuca sie na jakis inny bardziej widowiskowy sport i wspinanie w Polsce upadnie? ciekawa teoria - jakos wydawalo mi sie ze motywacja tych ludzi z wierchuszki ktorych mam przyjemnosc osobiscie znac jest troche inna....
> tjn możesz rozszerzyć swoja myśl czemu to jest
> żenujące?
moze uzylem ciut za mocnego slowa - ale moim zdaniem to zabawa w przedszkole, troche w podobnym stylu co dyskutowane przez nas opisywanie w Gorach drog w rezerwatach z dopiskiem "tylko z uprawnionym przewodnikiem"...
pzdrw
T
