Z całym szacunkiem dla bogobojnej postawy Stegano i z całym brakiem szacunku dla Twojego kaprawego relatywizmu, muszę powiedzieć: wypierdziocha! Rację w dyskusjach o tej kwestii ma Marian. Oczywiście nijak nie wynika z tego, że linux jest do dupy. Nie, bynajmniej. Ale jest trudniejszy. Ja znam przypadki przechodzenia na linuxa i wiem, ile te osoby się pierdoliły. Użytkownikcy IE i Windows nie mają tego problemu. Mój komp działa od lat zupełnie normalnie, choć nic z nim niemal nie robię. Tak więc wypierdziocha i już.