a właśnie - dokładnie mam takie zdanie - komputery powinny być jak wszystko zresztą - proste w użytkowaniu... tzn tylko wtedy siębędą najlepiej sprzedawały. Bo ja k na przykład mam auto... to po @#$%& mi znać jakieś kabelki, filterki, akumulatorki... nie działa to wołam panów serwisantów i mam resztę gdzieś.
Albo kupuję taką np. kurtkę w góry, po @#$%& mi wiedzieć że nieprzemakalność słupa cieczy.. itd - ma mi nie przemakać i mam się dajmy na to w niej nie pocić. Pójdzie szew w kurtce to nie zastanawiam się z kąd ściągnąć nici i maszynę i @#$%& wie co.. tylko wysyłam do naprawy itd. itp ...
wszystko powinno być "przyjazne dla użytkownika" - przeca o to chodzi chyba ? - dlatego czekam na linuxa dla mnie... kto mi takiego zrobi?