06 paź 2005 - 18:04:21
|
Zarejestrowany: 23 lat temu
Posty: 3 676 |
|
Takimi właśnie konkretami należy operować- byłem robiłem jest tak i tak a nie podobno ... wydaje mi się...
Ja rozumiem cały ten problem inaczej.
Kiedyś w latach 70. i początku 80. większość dróg była hakowa, tzn ta która ma teraz wycenąę wyższą niż VI+.
Wówczas następowała ciągła wymiana haków ponieważ ludzie je haczyli jedni zostawiali bo nie mogli wybić albo się spieszyli.
Wtedy kiedy moje pokolenie zaczęło się przystawiać do odhaczeń, większość haczywa w ścianie była OK.
Ale minęło blisko trzydzieści lat a na wielu drogach tkwią te same haki, bo ludzie wspinają się bez młotków, nie sprawdzając do czego się wpinają. I tu jest niebezpieczeństwo.
Dlatego wzorem innych państw my również postanowiliśmy zająć się tym problemem
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty