mazeno Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> kumpel mial watpliwa przyjemnosc znalezc sie na
> drodze palanta, ktory mu wyjechal pod maske zza
> autobusu na czolowke. w momencie zderzenia
> predkosc sumaryczna nie byla jakas kosmiczna, ot,
> takie zwykle 200-220km/h (kumpel jechal niecale
> 90km/h) - policja pozniej doszla do takich
> wnioskow. za to ta sama policja dlugo nie mogla
> dojsc, jaki samochod pierdolnal na czolo mojego
> kumpla. gorzej, nie mogla dojsc jakiego koloru.
> facet zyje tylko chyba cudem i dzieki kurtynie
> poduszek z przodu i z boku, reanimowano go kilka
> godzin.
Gdybyś podobne brednie napisał o wspinaniu, byłbyś koniem roku!
Nie mogli dojść jakiego koloru był samochód po zderzeniu czołowym! Ja pierdolę... to możliwe tylko w dwóch przypadkach:
- Auto spalio się doszczętnie
- Policjanci byli na kwasie
A poza tym, co to ma debilu do mnie? Czy ja gdziekolwiek napisałem że jeżdżę po normalnych drogach 2 paczki? Pisałem CIULU o autostradach i do tego pokreślałem że w dobrych warunkach i pustej drodze! Tam nikt mi nie wyskoczy z przeciwka ani żaden dzieciak nie wbiegnie pod samochód.
Widać że jesteś taki właśnie rysio z klanu, który twierdzi że przekraczanie prędkości w każdych warunkach to już prawie morderstwo...
Marian Dłuto