a ja np. jak mam "sposobowicza" na tylnym zderzaku łypię lewą nogą delikatnie hamulec i w mig mam luz do tyłu i wolną wizję w przód. wyjątkiem są tacy, z którymi na trasie nawiązuje się pewna nić porozumienia i, jadąc dwoma pojazdami, manewry wykonuje się jak jednym.
znamienite, że najszybszymi przestawicielami są zazwyczaj właśnie ci w seicento i innymi pojazdami ok. 3m długości.