Banaś Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jest dość prosto napisane o winie i odpowiedzialności: "kto ze swej winy wyrządził
> szkodę drugiemu winien jest do jej naprawienia" - lecz może nie kwalifikować się jako przepis w
> wypadku narażenia czyjegoś zdrowia lub życia na szwank, lecz raczej mowa o majątku i własności.
Sprawa jest bardziej skomplikowana.
Dokładnie jest tak, że mamy w tym wypadku dwa rodzaje odpowiedzialności:
- Cywilna - reguluje ją Kodeks Cywilny
- Karna - reguluje ją Kodeks Karny
Cywilna, to odpowiedzialność za konsekwencje czynności cywilno-prawnych wobec osoby poszkodowanej. Nawet jeśli prokurator nie dopatrzy się znamion czynu karalnego, osoba poszkodowana może skarżyć sprawcę z
powództwa cywilnego.
Właśnie w ten zakres odpowiedzialności wchodzą renty i odszkodowania.
Drugi rodzaj odpowiedzialności, odpowiedzialność karna, to odpowiedzialność wobec prawa za czyny karalne. Tutaj
99% powództw ściga się z urzędu (czyli nie trzeba wniosku poszkodowanego by prokurator wszczął sprawę, a nawet
więcej - nawet jeśli poszkodowany nic nie będzie chciał od sprawcy, uznając że ten jest niewinny, prokurator i tak
może postawić zarzut).
Są jednak wyjątki - gwałt jest ścigany na wniosek ofiary, mimo iż jest to zakres odpowiedzialności karnej.
Obydwa rodzaje odpowiedzialności występują często wspólnie, i napierw jest sprawa karna, a potem już z powództwa cywilnego, poszkodowany skarży sprawcę o odszkodowania czy renty itp.
Dla przykładu - gdy zdaży się wypadek na budowie, prokurator może pociągnąć do odpowiedzialności karnej kierownika budowy, natomiast odpowiedzialność cywilną może ponosić firma zatrudniająca poszkodwanego i kierownika budowy.
Czyli, jednym słowem, w organizujący małpi gaj, musi być świadom że w razie wypadku może iść siedzieć, a potem
do końca życia płacić rentę...
Marian Dłuto
Zmieniany 3 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-06-23 15:51 przez Marian Dłuto.