Wielkie dzięki za to uzupełnienie. To rzeczywiście zmienia postać rzeczy. Jak to trzeba wszystko czytać do końca. Dzięki "gl". To chyba w najlepszy sposób odpowiada na zadane na forum pytanie - to domyślne oczywiście" - tzn: jaka jest odpowiedzialność i czy można jakimś "kwitem" się od niej uwolnić? Ciekawe, czy hipotetyczne "pozwolenie_przeszkolenie_uprawnienie" może zwolnić od odpowiedzialności. Sądzę, że wielu forumowiczom pomoże to w poznaniu pewnego ułamka prawa, "którego nieznajomość szkodzi", gdyż żaden sąd na świecie nie uwzględnia tłumaczenia o wydźwięku : "Ja nie wiedziałem"!
..... pamiętaj: "gleba" nie wybacza....