Ja tutaj dodam że wbrew obiegowej "zdroworozsądkowej"opinii psycha,zdolnośc żywcowania są całkowicie trenowalne.Lub prawie całkowicie.Systematycznym żywcowaniem można w tej "materii" osiągnąć podobny postęp jak w normalnym wspinaniu.Tzn wybić się na wysoki poziom w konkurencji.Żywcowanie po drogach " z zapasem"jest bardzo dobrą metodą rozwspinania do wspinaczki górskiej(bez samego wspinania w górach) Uczy że wspinać się trzeba tak "aby nie spaść"
To takowoż świetny celowy trening przed wyjazdem w piachy czy......przed zawodami.Tutaj- trening mentalny:że się nigdy nie "odpuszcza":chodzi o wyrobienie pewnego cennego odruchu warunkowego....My w Polsce niestety jesteśmy zdeterminowani przez :"daj blok"....