Powiem Ci tak: dla doświadczonego i zdeterminowanego łojanta poważenie sie na ekstremalny (dla jego umiejętności) żywiec nie jest czymś niezwykłym.
Natomiast obserwacja innego "pacjenta"częstokroć jest poza wytrzymałością psychiczną....
Podobnego zjawiska chociaż w mniejszym natężeniu doświadczasz podczas ostrej jazdy samochodem-bardziej boisz się jako pasażer niż kierowca.