To (70km) brzmi bardzo interesująco.Na Wielkanoc pewnie nie ale w maju...kto wie.
Dyskutuję jedynie za pomocą słowa pisanego-jeśli generał Bolek chce dyskutować musi przynieść przynajmniej tablicę i kredę.Nie wiem tylko czy ta ostatnia wśród miejscowej ortodoksji ujdzie..Co do reszty to jestem abstynentem.