23 lut 2005 - 19:20:51
|
Zarejestrowany: 20 lat temu
Posty: 9 339 |
|
Wiem przecież, że trudno wam przełknąć, że może istnieć jakiś obiektywny wzorzec odniesienia. Szczególnie zapewne, kiedy wychylacie szklankę ciepłego kakao. Czy się wam podoba, czy nie, odniesienie istnieje. I to zarówno w łojeniu, jak i w rzeczach zasnutych mgłą tajemnicy.
Paryż dobrym przykładem! Owe odniesienia są oczywiście inne nieco, ale istnieją podobnie realnie! Bywacie w tej chatce, siądźcie sobie więc przy tym stoliku i zastanówcie się nad tym wszystkim... Niektórzy twierdzą, żeście nie pozbawieni rozumu... Skoro tak, to zrozumiecie.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty