bo droga chamowania sie zmienia... moim zdaniem, trzeba by przyjac jakies zalozenia dodatkowe...przez Bartek - Hyde Park
tzn ja mam zamiar robi 1x w tyg chwytotablice/campus na paluch, raz w tyg drag z obciazeniem, a raz w tyg buldery... sadze ze pomiedzy wystarczy czasu na regeneracje, a jesli mozesz rozwin katabolizm bialek, bo nie do konca wiem czy dobrze cie rozumiem...przez Bartek - Hyde Park
MOIM zdaniem (opieram sie na podstawach teorii treningu sportowego) powinno byc najpierw wytrzymalosc ogolna (tlenowa) pozniej wytrzymalosc silowa i na koniec moc czyli sila max! co do gosci 6,pietnascie doradzajacym slabszym - jest to tylko kwestia ODPOWIEDNIEGO doboru obciazen!- tzn nie podaje sie ze np podciagaj sie z 20kg przy pasie albo na campusie(bo campusy maja bardzo rozne listewki...) -przez Bartek - Hyde Park
ja chcialbym tylo zauwazyc ze ksiazka ta zostala napisana w 1993 lub 1994 roku, czyli jakies 10lat temu... sa duzo nowsze opracowania, ale neistety tylko po angielsku. np: training for climbing wydana przez erica hórsta w 2002 roku - dostepna tylko przez amazon, cena z przeslaniem ok 130zl:(( poza tym naprawde warto siegnac po ksiazki dotyczace teorii sportu!!przez Bartek - Hyde Park
pomysl dobry z chwytem, a z campusem - sprobuj z odciazeniem - jakiej ekspandery/ bandaz elastyczny na noge zeby bylo ciut lzej, ale najpier dolecz palucha, bo szkoda zdrowia...przez Bartek - Hyde Park
nie koniecznie raz w tyg, ale ma swierzo - czyli zalezy od regeneracji... jak robisz raz same przedramiona na campusie i chwytotablicy a raz ramiona na dragu to mozna tez czesciej...przez Bartek - Hyde Park
od kogo slyszales o odwrotnej kolejnosci?? ja tez wiem ze sporo osob w polsce tak trenuje ale jest to moim zdaniem bledne... we wszystkich innych dyscyplinach jak np lekka atletyka, czy np ciezary kolejnosc jest wlasnie taka jak pisze... a wspinanie jest dosc mloda dyscyplina, tymbardziej moim zdaniem trzeba korzystac z doswiadczenia innych. jak robisz najpierw sile max to jakby wzrasta ci rekrutprzez Bartek - Hyde Park
moim zdaniem grunt to dobrze ulozony trening, tzn taki w ktorym najpierw robimy wytrzymalosc ogolna, pozniej silowa, a na koncu sile max. dzieki temu przygotowujemy nasze miescie/stawy/sciegna do coraz wiekszych obciazen dzieki czemu latwiej uniknac kontuzji! o ogolnych zasadach poszczegolnych rodzajow treningu mozna poczytac w ksiazkach jak: "podstawy teorii treningu sportowego", alboprzez Bartek - Hyde Park
no ja rowniez... predyspozycje owszem maja duze znaczenie - ale we wspinaniu jest sporo mozliwosci: sa drogi silowe, sa wytrzymalosciowe, chodzi o to ze nie kazdy musi byc najlepszy we wszystkim, ale tak jak w innych dyscyplinach - tak we wspinaniu - na najwyzszym poziomie moim zdaniem trzeba sie specjalizowac - tzn kazdy i tak pewnie czuje jakie drogi mu podchodza, zatem - zima idzie - trzeba prprzez Bartek - Hyde Park
jestes biedny jesli wierzysz w to co napisales... moim zdaniem talent to jakies 10%... a reszta to ciezka praca! jesli jestes zmotywowany i bedziesz odpowiednio trenowal to masz szanse na wynik 6,5 albo nawet wiecej... taka jest moja wizja;) a ludzie utalentowani po prostu szybciej lapia technike itp, ale jak np. droga jest w duzym wydupieniu to wytrzymalosci talentem nie zastapisz... inna kwesprzez Bartek - Hyde Park
w galaretce jest niestety nieporownywalnie mniej kolagenu niz w preparatach z apteki... a aspiryny nie powinno sie stosowac zbyt dlugo...przez Bartek - Hyde Park
kolagen activ firmy olimp w proszku, dostepny w aptekach, lub w sklepach z odzywkami... no i rest to podstawa, a pozniej - plastruj sie koniecznie, ale to juz jak sie zaleczysz...przez Bartek - Hyde Park
glukozamina, kolagen, smarowac, moze voltaren acti w tabletkach, aspiryna (2 ostatnie niezbyt dlugo stosowac) lekarz - sprobuj w comsie na skrze, w kraku jest ponoc jakis spec od wspinaczy... ale neistety bez odpuszczenia wspinu nie da rady sie wyleczyc...przez Bartek - Hyde Park
ja raz widzialem gosci dokladnie na tej drodze - jak asekurant podawal luz wyciagajac dwoma rekami line nad przyzadem... no comments... rozne rzeczy ludzie robia, o ile tu zawinil ktos a nie cos...przez Bartek - Hyde Park
dobra silowa droga nigdy nie jest zla;) ukladanie drog to naprawde niewdzieczne zajecie, a moim zdaniem drogi nie sa takie same, chyba ze jestes bardzo slaba i zawsze gnie cie brak sily...;)przez Bartek - Hyde Park
w sulovie w barze sa do kupienia przewodniki po calej slowacji, poza campem gdzie warunki sa... a w zasadzie ich nie ma... tzn 1 kran zimny i jakies rozpadajace sie latryny... mozna wynajac chalupe - wychodzi ok 250sk/glowe, tzn ceny nie jestem pewien, ale warunki sa wtedy dobre:) ale musisz trafic z pogoda - moi znajomi byli ostatnio i troche bylo zimno...przez Bartek - Hyde Park
yeti - rozumiem ze jestes znawac tematu albo hmm lokalsem? co bys polecil w hiszp na zime tzn przelom grudnia i stycznia?? bo slyszalem ze np na pld francji wieja mistrale i ze mozna trafic na okresy ze sie nie powspinasz... mi zalezy zeby jak pojade to nie bedzie anomalii, tzn zimn i deszczu... czyli jakies poludniowe wystawy ze stabilna pogoda?? przewiechy najchetniej;) ps (ale sie rozmarzylemprzez Bartek - Hyde Park
hmmm, jest guma boreala, w finale ligure widzialem kawalki ok 10x10cm gumy five-ten... ale u nas nigdy czegos takiego:( sprobuj skontaktowac sie z gosciem z krakowa ktory kleji, moze cos ci powie...przez Bartek - Hyde Park
tylko regularny trening sprawi ze cie nie beda lapaly zakwasy, albo beda lapaly mniejsze. z aerobowych cwiczen polecam basen!! albo tak jak ktso pisal jakis fitness, typu step czy whatever... z chemia nie wiem, ale ktos mi mowil ze mozna brac glutamine (polecal to jakis znajomy ternujacy na silowni) mowi ze po tym zakwasy szybciej przechodza. no i dieta bogatsza w bialko - dzieki czemu miesnie szprzez Bartek - Hyde Park
hmm, obsrwuje twoje posty i tobie sie chyba bardzo nudzi... czepiasz sie byle czego, a post jest zatytulowany do kuby, wiec czytac nie musisz... moze wlasnie maciek nie ma maila...przez Bartek - Hyde Park
wydaje mi sie ze sa najtansze... ja szuklalem do salewy i w koncu kupilem marabuta...przez Bartek - Hyde Park
no wlasnie tam wiele drog powstalow ten sposob ze sie jakies krzuny usunelo, ze sie zdrapalo mchy...przez Bartek - Hyde Park
ok chlopaki, ja to rozumiem, mowie jak sytuacja wyglada...przez Bartek - Hyde Park
rozumiem, ale ja wlasnie z uporem maniaka powiem - te bunkry prawdopodobnie nie sa wpisane na rejestr zabytkow! tak bylo z janowkiem male bunkry - kupili je wojskowi za 50% ceny a nie 100% wlasnei dlatego ze zdecydowali sie wpisac je w rejestr zabytków, co wiaze ssie z tym ze musieli zabezpieczyc teren! a niestety czy chcecie czy nie mnostwo drug tam juz powstalo, bo niestety w skaly 300km... toprzez Bartek - Hyde Park
nie mowie ze inni niszcza to my tez mozemy, tylko ze to nie jest to zabytek! tzn bunkry te dla gmin sa niewygodna sprawa wiec sie ich pozbywaja... a ze ktos zrobi 2 dziury na metr to sie chyba nie rozpadna... moim zdaniem troche przeginacie... swoja droga bunkry te zostaly komus sprzedane... wiec i tak nikt ich chronic nei zamierza, a wstep dla wspinaczy jest mozliwy. nie znacie sytuacji i sie czprzez Bartek - Hyde Park
nie wiem jaki jest kontakt - moge powiedziec mniej wiecej jak powstyawaly tam drogi i jaka jest prosba marcina - najlepiej sie z nim konsultowac, jesli nie to drogi rob tak zeby nie zmieniac charakteru istniejacych no i tak aby byly w odpowiednich odleglosciach, bo jak pewnie zauwazyles - drogi tam sa logiczne, tzn nie ma z reguly ogranicznikow itp. z doswiadczenia wiem ze dluto jest ok, choc leprzez Bartek - Hyde Park
trawalosc moim zdaniem do dupy! nawet jak sie nie rozklei czub ( a w wielu sie rozkleja) to guma z przodu na rancie jest cienka i bardzo szybko sie przeciera - ja wspinalem sie w nich 3 tyg i jest dziura... jesli chodzi o rozmiar - dosc duzo sie rozbijaja, ale odradzam, a! slyszalem ze w lublinie sa po 250zl...przez Bartek - Hyde Park
widzialem je na slowacji w zlinie przecenieone na 1600 koron, maja duzy napis made in czech republic...przez Bartek - Hyde Park
chlopaki! przeslijcie mi tez list! albo wysle sam, albo moge sie pod nim podpisac! a co do instruktorow - tez jestem cekaw jak beda traktowani instruktorzy awf - bo sa to jakby nie patrzec uprawnienia panstwowe a nie branzowe, ale z tego co wiem to po ostatnim warszawskim kursie pza jest na nas (instruktorow awf) bardzo cieta... tak slyszalem, ciekawe co z tego wyjdzie, oby nic zlego... pozdrawiaprzez Bartek - Hyde Park
zycze mocy i czekam na sprawozdanie! pozdrawiam!przez Bartek - Hyde Park