"Występowanie "dziwnych" ruchów, których nie da się pokonać czystą siłą, tak w boulderingu, jak na prowadzeniu sprawia, że doświadczenie, tysiące zebranych engramów, dają jakiś bonus bardziej wszechstronnym i doświadczonym zawodnikom. Tak rządziłoby przełożenie torby do korby (choć to oczywiście nadal nie przeszkadza ;)."
Czysta siła i doskonała technika niewiele dają skoro ktoś ma małe doświadczenie w parkurze.
Taki Megos albo Ghisolfi to kolejny przykład.
Mnie się to osobiście nie podoba chociaż rozumiem że dla laika siedzącego przed telewizorem i oglądającego igrzyska jest to znacznie bardziej interesujące.