> Marzyłoby mi się, porobienie dróg częściowo
> obitych, tak aby mógł ze spokojną głową (i bez
> pełnych gaci), popróbować lotów w bezpieczny
> sposób.
Hej,
jedna uwaga - na łatwych drogach, nawet z bardzo dobrą asekuracją, zdecydowanie odradzałbym latanie:)
I tak jak pisał Apache - najlepiej uderzać na kursowe klasyki - niektóre mają pojedyncze stałe przeloty. Rzędki to być może najlepszy wybór. Kilka polecajek masz w tekście Darka Porady: [
8a.pl]
Z Jury Południowej z kolei - na stronie IPW [
ipw.info.pl]
czy u Damiana Granowskiego - [
winterclimb.com]
pzdr
jodlosz