"Przyczyna główną mizerii polskiego wspinania jest ISTNIENIE PZA a konkretnie jego "deep state"
Chyba przesadzasz z tymi wpływami pezety.
Oczywiście w jakiś tam sposób dało się już zaobserwować realny wpływ na kondycję wspinania na plastiku np gdy zamiast niezbędnego fizjo na olimpiadę pojechał pan prezio( jakoś to nikogo nie oburzyło, nikt się nawet nie zająknął Widocznie jest to normalne w związku? ) ale generalnie to aż takiego wpływu bym im nie przypisywał.
W końcu w innych związkach np tenisowym też mamy sobiepaństwo a zawodników na światowym poziomie udało się wychować.