Wszechwiedzący chłopie. Mój ojciec wywoływał zdjęcie w ciemni 40 lat temu i trochę się miałem okazję od niego nauczyć.
Doszukujesz się artyzmu tam, gdzie go nikt nie potrzebuje. Jak robię zdjęcie w plenerze to kadruje je należycie i nie strzelam hurtowo, bo może coś wyjdzie. Ale z tobą można się zgadzać w 100% albo jest się bucem. Zgrzewa mnie to.