andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> olo.k Napisał(a):
> -------------------------------------------------------
> > I obecnie rozgrzewkowa droga będzie latami
> czekać
> > na herosa, który przejściem zaćmiewającym
> Słońce
> > udowodni na niej swoją wielkość.
>
> Zdecydowanie podobają mi się te słowa o heroizmie
> ;) 40 lat temu takie przejście było umiejętnością,
> ale teraz? Biorąc po uwagę, że jako pierwszy
> poprowadziłem Babiniaka, wnioskuję aby zostawić te
> ringi na miejscu. Zdecydowanie nie widzę problemu,
> jeśli ktoś nie chce ich używać - po prostu niech
> się do nich nie wpina!
> AM
Andzeju ,rety rety jeju..przepraszam Andrzeju,widać nie nauczyła Cię nic a nic wizyta na Hejszowinie.Nie wpinanie w ringi jak są na drodze, a używanie własnej asekuracji jest jak podcieranie dupy szkłem.