Przejście Seba jest bez wątpienia aspirującym do aktualnego rekordu, konkretnie do jego wyrównania(w kontekście "Silence")
Weryfilkacja może nastąpić po latach-vide historia "Hubble" i "Action Directe".
Wracając na podwórko wypraw komercyjnych
Fakt ze ktoś byl najmłodszy/ najstarszy" na jakimś 8 tysięczniku stanowi co najwyżej "ciekawostkę" a nie jest żadnym rekordem.
Za przejściem Seba stoją godziny, dni miesiące i lata treningu-za wejściem na szczyt w wyprawie komercyjnej stoją jedynie pieniądze+ bazowy fakt nie bycia człowiekem zdegradowanym fizycznie.
Niemniej-jeśli jakaś klientka/klient wydrze po założonych na okoliczność wejścia poręczówkach w najkrótszym czasie to można a nawet należy uznać to za rekord podobnie jak 32 minuty z Krowiarek na Babią po wyznakowanym szlaku