Tak, Seb ma papiery, choć "czystego" 9b+ nie zrobił. Zobaczymy czy 9c się utrzyma. Megosowa Bibligraphie nie dostąpiło tego zaszczytu - inna sprawa, że Megos zrobił drogę w popularnym rejonie, co jakoś ułatwia dostęp oraz ma jakiś psychologiczny aspekt. Flatanger też w swoim czasie było popularne ale jednak daleko od utartych szlaków. Verdon brzmi historycznie i romantycznie, a do tego Prowansja (sic!) więc pewnie ktoś się wybierze niebawem na sprawdzenie.
A himalajskie "rekordy" - tak wygląda rzeczywistość w górach wysokich. Poręczówki są wszędzie na drogach klasycznych, Szerpowie prowadzą ludzi na nowe szczyty. Annapurna jeszcze do niedawna to przecież góry będą wyzwaniem dla każdego - jedna z najbardziej niebezpiecznych. A tu komercyjne wyprawy... Wydaje mi się, że jednak warto od czasu do czasu napisać co się tam wyprawia - a te "statystyki" pokazują aktualne trendy (trade'y). Do ciekawych ciekawostek zaliczyłbym jednak projekt Norweżki i młodego Pakistańczyka.