Re: Historia polskiego wspinania

03 maj 2021 - 21:35:00
Rosenkranz Napisał(a):
Postaw się więc w
> sytuacji profesjonalnego historyka, który na tak
> "wątłych" świadectwach ma odtworzyć wiarygodny
> obraz zdarzeń. Nie ma innych świadków, nie można
> przeprowadzić "wizji lokalnej" (bo nawet nie
> wiadomo, w którym dokładnie miejscu ten wypadek
> miał miejsce).
> To tylko przykład, ale takich sytuacji jest więcej
> (jak choćby z tym wypadkiem J.Koniaka), więc twoja
> wiara, że autorytatywna, kompleksowa historia
> polskiego himalaizmu, napisana piórem jakiegoś
> profesjonalnego historyka, zamknie spory i kłótnie
> (bo tak zrozumiałem twoją wypowiedź), może być
> złudna.

Wierzę w solidną robotę historyków aczkolwiek nie ślepo. Moje przekonanie co do konieczności zewnętrznych opracowań zostało podbudowane wypowiedzią Paczkowskigo, która zalinkowałeś w wątku o wywiadzie Wojtka. Przypominam, że Paczkowski jest "naszym człowiekiem" i profesorem historii, a oto co powiedział:

- Zawsze były wątpliwości dotyczące wejścia Wandy na Annapurnę. Ktoś wierzył, ktoś uważał, że zawróciła przed szczytem. Czy to teraz takie ważne? Rutkiewicz, jedna z największych legend himalaizmu zginęła w górach w 1992 roku. Ja nie twierdzę, że Wojtek zmyśla, przekręca fakty, kłamie. Nie rozumiem tylko, dlaczego stawia tak ciężkie zarzuty ludziom, których już nie ma? Miał inną filozofię wspinania, inaczej patrzył na góry, był podziwiany za swoje dokonania, dorobił się statusu wielkiego autorytetu. Dlatego te jego słowa tak bardzo bolą wielu ludzi.

Tak, dla mnie ważne, dla tych wspinaczek i wspinaczy, którzy weszli po niej też jest to ważne i dla przyzwoitości też jest ważne, żeby nie kłamać, a jak już się zdarzyło to przeprosić. Ciągle jestem zszokowany tym słowami Paczkowskiego, a ew. niewejście Wandy na Annapurnę w moich oczach nie umniejsza wybitnej wielkości tej wspinaczkowej ikonie.
Uważam, że zarówno środowisko jak i ew. historycy powinni maksymalnie skoncentrować się na ujawnianiu prawdy i to póki jeszcze jest ona dość łatwa do odtworzenia, bo jeśli zaczniemy żyć w kłamstwie i budowanych przez siebie mauzoleach, to wszyscy skończymy w obłędzie disco polo. Co do sytuacji solo lub sam na sam, to wcale nie jest tak, że nacisk środowiska na dokładne relacje pozostaje bez efektu. Przykład: Lacadelli niemal tuż przed śmiercią przyznał prawdę Bonattiemu w sporze o przebieg wypadków na K2. Zrobił to mimo wieloletniego zaprzeczania.
Poza tym historycy, dla dokładnej oceny powinni widzieć dorobek w kontekście innych krajów. Oczywiście, pewnie zaraz ktoś napisze nową książkę - Oszustwa w alpinizmie i nie jest to tak duży problem jak to, żeby w niej było jak najmniej polskiego wspinania.

[https://www.facebook.com/MarekRaganowicz/]
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Historia polskiego wspinania

reganclimbing 02 maj 2021 - 22:37:37

Re: Historia polskiego wspinania

TomaszKa 03 maj 2021 - 08:15:00

Re: Historia polskiego wspinania

Katarzyna Słama 03 maj 2021 - 18:11:05

Re: Historia polskiego wspinania

łojant 03 maj 2021 - 21:40:56

Re: Historia polskiego wspinania

TomaszKa 03 maj 2021 - 23:01:37

Re: Historia polskiego wspinania

Warchoł 03 maj 2021 - 23:34:10

Re: Historia polskiego wspinania

łojant 03 maj 2021 - 08:36:34

Re: Historia polskiego wspinania

łojant 03 maj 2021 - 08:42:18

Re: Historia polskiego wspinania

reganclimbing 03 maj 2021 - 20:50:30

Re: Historia polskiego wspinania

Sprocket 03 maj 2021 - 10:41:55

Re: Historia polskiego wspinania

Rosenkranz 03 maj 2021 - 12:20:20

» Re: Historia polskiego wspinania

reganclimbing 03 maj 2021 - 21:35:00

Re: Historia polskiego wspinania

reganclimbing 03 maj 2021 - 21:06:25



Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum.

Kliknij żeby zalogować