andrzej Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> mam tylu fanów:
Twoje ego jest slynniejsze niz twoje dokonania ale po reakcji widze, ze nie docenialem. Jest wieksze niz ego wszystkich himalazistow z PHZ zebranych do kupy.
> skompletowałem zestaw turniczek
Tego zazdraszczam najbardziej. Przy okazji: bylem kiedys na twojej prelekcji o tych turniczkach. Nie zeby specjalnie. Ot, wszedlem jak juz bylem na festiwalu. W kazdym razie czulem sie jak na publicznym odczytywaniu liczby PI do ostatniego miejsca po przecinku. Nie wiem czy udalo sie skonczyc, bo wyszedlem.
> kiedy ostatni raz odezwałeś się na
> tym forum - przebudziłeś się bo znalazłeś okazję?
Nie wiem kiedy sie odezwalem, bo pisanie na forach to nie jest moje hobby. Moze ciekawsze niz wlazenie na turniczki ktore maja nazwy dluzsze niz one same... ale rozumiem ze Ty sprawdziles, wiec ja nie musze.
> Nie pogratulowałeś przejścia kolegom,
Skad ta pewnosc? To ze nie przeklejam tych samych gratulacji po fejsach i forach (jak Ty to robisz) to nie pogratulowalem? A moze cenie sobie kontakt osobisty?
Zreszta ani moje gratulacje nie zwieksza tego dokonania, ani brak twoich gratulacji go nie umniejszy.
> podobnie jak nie zauważałeś błędu że odpoczywali w DPSP przy odbiciu na Wrota Chałubińskiego
Tutaj juz wiesz ze blad to Ty poleniles, wiec nie brnijmy moze w to dalej
> ale warchlaki zawsze chcą komuś przywalić w tle - - jeśli się tylko zdarza okazja!
Jedni chca wbic szpile, a inni przypomniec o osobie - jesli tylko zdarza sie okazja. Trudno jednak miec tyle szpilek zeby za Toba nadarzyc.
W kazdym razie zwracam uwage, ze slowo warchlak a warchol to nie sa te same slowa. Ale jak widzielismy z odpoczynkami, jezyk nie jest twoja najmocniejsza strona.
Warchol