kozi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Przede wszystkim wyluzuj...ciesz się pogodą i baw
> się wspinaniem
> jeśli prowadzisz kapownik, wpisz sobie tyle ile Ci
> się wydawało, że było...
> po co szczegółowo "rozkminiać" przebieg drogi za
> VI.2 na 10-cio metrowym kamyku?
> pozdrawiam
Jedno drugiemu nie przeczy. Rozkminianie przebiegu jest takim samym elementem bawienia się wspinaniem jak same ruchy. A czasem nawet fajniejszym. Niezależne potwierdzenie, że trudności, które się zrobiło, są takie, jakie by się chciało zrobić, też należy do dobrej zabawy, a wpierdalanie się do tego, co kogo raduje, należy do złej : -)