jerrygwizdek Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W obecnej dobie nic a nic sie nie zmienilo, bo
> tylko co jest inne to szybkosc i sposob
> przekazywania informacji
Wszystko się zmieniło, od dostępności gór, poprzez warunki finansowe i sprzętowe, po tzw. czynnik ludzki. Wystarczy sobie porównać realia organizacji zimowej wyprawy na Everest w 1979/80 i jej przebieg z naszymi ostatnimi wyprawami "narodowymi" na K2. Dam Ci jeden konkretny przykład: wyprawa Zawady trwała 49 dni, z czego Cichy spędził w obozach 30 dni. I to nie było wyjątkiem, tylko regułą, że ludzie nie siedzieli w bazie tylko byli w akcji. Mieli parcie na góry, a nie na "szkło". Przemyty nie mają tu nic do rzeczy. Luka pokoleniowa nie wynikła z niedopuszczania młodych do lukratywnych "biznesów", tylko wskutek wykruszenia się czołówki zawodników. Wyginęli albo wycofali się z wyczynowego himalaizmu. Jeden Hajzer czy Wielicki nie byli w stanie stworzyć pomostu pokoleniowego w PHZecie. Taka próba na BP zakończyła się katastrofą, bo była mocno spóźniona.