Sprocket Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> To jest symptomatyczne - częściej jesteśmy w
> stanie zaakceptować rosnące ceny wszelkich innych
> artykułów, usług i dóbr. Kiedy natomiast idziemy
> do sklepów outdoorowych, na ścianki etc., czyli
> wszędzie tam gdzie znajdujemy produkty i usługi
> wpisane w realizację naszej pasji to zaczynają się
> schody. Czy sklepy, ścianki żyją w innej
> rzeczywistości ekonomicznej? (chodzi mi o czasu
> przed kryzysem, bo teraz to strach się bać w
> jakich realiach ekonomicznych będziemy żyć).
Sprocket przy całej sympatii. Ale tak, sklepy i ścianki żyją w innej rzeczywistości. To nie jest żadne nowum czy schody. Jak nie masz na chleb czy wodę to idziesz po nowe portki za 300 zł ? Jak **ujaw się u Ciebie kręci (drogi i baldy wiszą po rok czasu) to kto za to zapłaci 29,00 zł ? Kwestii marży nawet nie poruszę. Uważam, że sezon trwa cały rok. Cieplej z liną, zimniej z crashpadem. I przy -5 spotykam coraz więcej osób. Chcesz się wspinać w skale to trenuj w skale.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2020-03-25 17:24 przez Troskliwy_Miś.