No ale dokladnie tak jest zbudowana skala brytyjska.
Nie skala jest tu problemem a czasy w których się wspinamy. Sponsor, media,fotograf, film-maker potrzebowali E11 to dostali.A że nijak to nie pasowalo/pasuje do ustanowionych standardów to już nikogo nie interesuje. Trochę jak te oesy robione flashem.
Jeśli Dave sam przyznaje że MindRiot jest trudniejsza od Rhapsody to nie ma o czym dalej dyskutować. Tak samo jak z EchoWall i wycena E12 :)
I jeszcze jedno porównanie: GreatNess Wall (8c) ma co najmniej taki sam runout jak Rhapsody ale lata sie nie na solidnie zaklinowany gear tylko na przelot zrobiony z piaskowcowej przelotki . Droga mentalnie jest przez to dużo trudniejsza a mimo to ma "tylko" E10.
A takich przykładów jest więcej.
Z tego co pamiętam to Pearson skoczył sobie dla zabawy z topu Rhapsody po skończeniu drogi. Zgaduje że to byl jego prawdziwy komentarz co do wyceny.
Według mnie droga o trudnościach E11 nie istnieje nie mówiąc nawet o E12.