Po pierwsze w Kanadzie nie mieszkam. Po drugie i co z tego, ze "wyjasnili"? Pozostaje fakt, ze zostawili totalny burdel i zostali przylapani z reka w nocniku. Ciekawe, ze inne wyprawy nie maja takich problemow? Fakt jest taki, ze byli w stanie to wszystko przywiezc jadac do bazy, czemu nie zabrano tego pakujac sie po wyprawie?
"Ekspedycja, gdy opuszczała bazę, zostawiła po sobie bezwzględny porządek. Wszelkie śmieci były uprzątnięte i przygotowane w szczelnie zamkniętych worach, dobrze zabezpieczonych przed warunkami atmosferycznymi"- tylko wory zostaly w bazie, a wyprawa ich ze soba nie zabrala. A teraz wine zwalimy na pakistankiego agenta, bo tak naprawde to oni sa odpowiedzialni. Cale to slumaczenie to sranie w bambus.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd