Mi się wydaje, że nie ma co na każdym kroku podważać zasadności istnienia różnych instytucji i a priori zakładać, że powstały po to, żeby skopać ludziom dupę. To jest park narodowy, powstały po to, żeby zachować piękno natury dla nas i przyszłych pokoleń. Gdyby społeczeństwo jako całość dbało o takie miejsca, a nie chciało ich zajecheć, sprywatyzować i wyeksploatować ich do cna, to nie byłoby potrzeby powstawania takich parków - i to nie tylko w Polsce, ale na całym świecie.
Na co idą pieniądze, możesz przeczytać w ustawach, statucie i sprawozdaniach parku. W największym możliwym skrócie tutaj: [
bip.pngs.com.pl]
Dlatego uważam, że pisanie o "skoku na kasę" i "chciałbym wiedzieć, na co idą pieniadze" to insynuacje i krecia robota. Nawet gdyby pieniądze były marnotrawione i byłyby na to dowody, to nie powinien to być argument za likwidowaniem opłat, tylko do naprawy tej sytuacji.
Co do zaporowej ceny, to rzeczywiście taka nie jest. W razie czego to w okolicy i innych częściach Polski jest masa bezpłatnych skał. Niemniej miłoby było, gdyby wspólnie udało się wypracować ryczałt lub jakąś zniżkę.