Tomek z łòdzką ekipą wyznacza nowe standardy gardeningu! przebiliscie nawet Skwira z dawnych czasów;)
Ale na poważnie to wszystko sprowadza się do ruchu wspinaczkowego, wymienione przez Ciebie skały są w tzw. dobrych lokalizacjach, no i same są dobrej jakości - wysokie, z litą skałą. Do tego sporo drog latwych i bardzo latwych.
@malaga69 - trady na Jurze to osobny problem, tak jak napisał Tomek - te kursowe są raczej w dobrym stanie, te najtrudniejsze - o dziwo też. Najgorzej mają się drogi z przedziału V-VI.1, chodzone raz na rok lub rzadziej. Sam mam poważne wątpliwości, czy część z nich nie powinna być obita.. - akurat razem z Biedruniem jestem współautorem dwóch rys w lewej części Goncerzycy (chociaż czarną - albo raczej zieloną - robotę odwalił Greg), przez 10 lat od powstania pewnie miały ledwo kilka przejść; przy okazji wymiany asekuracji za naszą zgodą zostały obite (jedna linia ringów do 2 dróg) - ale tłumów na nich dalej nie ma;) Obok jest świetna wymagająca rysa Fugu, kilka lat temu to robiłem pieląc trawniki na prowadzeniu, a przejście przez krzak róży u góry było psychicznym cruxem - jak to oglądałem 2 tyg. temu, to nie odważyłbym się na prowadzenie bez motyki i sekatora:( Tylko, że na Goncy to akurat cała ściana poza wielkim filarem mocno zarasta - taki (mikro) klimat..
Moim zdaniem to jest tak, że ściany na których nie było potrzeby gardeningu mają się w miarę dobrze, niezależnie od natężenia ruchu - nawet trady na takich ścianach są w dobrym stanie (np. Okiennik czy Rzędki). A tam, gdzie trzeba było ostro szczotkować - tylko intesywne wspinanie pozwoli na utrzymanie dróg w przyzwoitym stanie.
pzdr
jodlosz
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2018-06-06 13:15 przez jodlosz.