Cześć,
Jesteś w stanie odpowiedzieć na pytanie, które zadał p. Włodek :
Z tego co czytam, wiesz na ten temat znacznie więcej, a przede wszystkim inaczej, niż ja. Zapewne się tam wspinałeś. Zapytuję więc, czy uzyskałeś "ustną" zgodę właściciela; lub też, o ile się nie wspinałeś, znasz osobiście kogoś kto się tam wspinał i uzyskał "ustną" zgodę właściciela, i gotów jest na tę okoliczność poddać się konfrontacji z udzielającym tej zgody?
Z poważaniem,
Włodek Porębski
Czy tylko na te, które nie sprawiają Tobie kłopotu w kontynuowaniu narracji ? Łatwo gównem obrzucać gówno robiąc... Tak właśnie traktuję Twoją zaczepkę.
Pozdrawiam,
Darek