jacoos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> (to taki żarcik dla spuszczenia powietrza z dyskusji o niczym innym, jak nieporozumieniem..)
Kłamanie o swoich przejściach to nie jest nieporozumienie.
Dla mnie to podstawa etyki wspinaczkowej.
Albo ja czegoś nieporozumiałem?
Jeśli kłamią tu, to i w wykazach też. Na ilu drogach ze swoich "przejść" stanęli na ringu, a na ilu złapali się ekspresa jak asekurujący nie widział?
scandere necesse est