Dlatego ja nie bawię się w zawody w których jest taki podział, a jest ich coraz więcej. Konkurowanie z czołówką, skończyłoby się nie urobieniem czegokolwiek - brakiem powspinanie się, wystartowanie w kategorii do 6.3 byłoby oszustwem. Trzeba postawić na innym poziomie rozdział amator/zawodnik. Dzisiaj chłop robiący max. 6.5 to raczej taki zaawansowany amator