Abstrahując od ilości reklam, czy pozostałych treści, format wywiadów, który zaprezentowały Góry jest lekko żenujący. Nie jest to tylko moje wrażenie ale również wrażenie dziewczyn, które ten numer czytały.
Widać gigantyczną różnicę klas pomiędzy Andrzejem Marciszem i Mateuszem Haładajem, którzy rozmawiają z dziewczynami ciekawie i jak równy z równym, a wywiadami Mateusza Mazura, który zadaje po prostu głupie pytania (patrz zawartość kosmetyczki, fikcjonalność vs estetyka, makijaż etc). Tak samo kretyńskie są sesje zdjęciowe "w cywilu" (nie liczę zdjęć Kingi Ociepki). Nie wiem dlaczego dziewczyny się na to zgodziły.
Dodatkowo żona Łukasza Dudka, która w pierwszym zdaniu pisze, że temat wypracowania zadany jej przez Góry jest bez sensu.
Nie mam pretensji do dziewczyn, jeżeli już do redaktorów, którzy chcieli dobrze a pokazali, że Polska jest co najmniej 30 lat za resztą świata w temacie kobiet w sporcie.