Niesamowite, ale w 100% zgadzam się z Olgierdem:) Iloczyn miejsc preferuje wybitnych wspinaczy-specjalistów kosztem "przeciętniaków" (jeżeli w ogóle tak o zawodnikach na poziomie mistrzowskim można powiedzieć). To jest tak naprawdę rozwiązanie "problematu Ondry" (mistrz świata w dwóch dyscyplinach mógłby nie wejść do finału w trójboju) - zresztą najnowsza wypowiedź Adama (wcześniej bardzo sceptycznego w kwestii formatu olimpijskiego, zastanawiającego się czy w ogóle wystartować) potwierdza sens tego rozwiązania.
Przy tym systemie oczywiście też jest szansa na wpadki (niespodzianki) w eliminacjach. Może być tak, że AO trudniej będzie się dostać do finału niż go wygrać;)
Ja mam dwie inne wątpliwości (abstrahując od samej idei trójboju wspinaczkowego) - we wszystkich znanych mi wielobojach rozgrywanych na igrzyskach (tzn. więcej niż dwie konkurencje - lub dyscypliny) - triatlon, pięciobój nowoczesny, dziesięcio- i siedmiobój w LA, wielobój w gimnastyce sportowej (tu nie jestem na 100% pewien, dodatkowo są przyznawane medale w poszczególnych konkurencjach) - nie rozgrywa się osobno eliminacji i finałów. Wszyscy zawodnicy startują we wszystkich konkurencjach, mistrzem olimpijskim zostaje zawodnik, który dociera pierwszy na metę (triatlon i pięciobój nowoczesny - w ostatnim przypadku to jest stosunkowo niedawna zmiana) lub uzyskuje najwięcej punktów (pozostałe wieloboje).
To jest właśnie ta druga wątpliwość - jak obliczać wynik. We wszystkich wielobojach są to punkty liczone wg przeliczników (czasem dodatkowo przeliczane na sekundy). Zmiana w zasadach rozgrywania pięcioboju now. wynikła z braku czytelności - dawniej przeliczano wynik w każdej dyscyplinie na punkty i na koniec sumowano - ciężko się było zorientować, kto wygrał, teraz zawodnicy startują do ostatnich konkurencji w odstępach wynikających z różnic punktowych. W dziesięcioboju nic się nie zmieniło (system punktowy) - mistrz olimpijski w 10-boju w ostatniej konkurencji (1500 m) może teoretycznie wbiec na metę jako ostatni;). Wydaje mi się, że obliczanie wyniku (wyłanianie mistrza) w wieloboju na podstawie miejsc zajętych w poszczególnych konkurencjach (dyscyplinach) to jednak jest novum.
pzdr
jodlosz