Fakt jest taki, ze wszyscy szkolili milicje grubo wczesniej, przed stanem wojennym. To, ze uslyszal cos i gdzies nie zmienia motywacji jakimi sie kierowal iles lat wczesniej. Szfirskiego znalem osobiscie, i rozmawialem z nim wiele razy. Mial problemy z alkoholizmem po przeprowadzce do Kanady, ale zawsze unikal tematu. Zreszta dlaczego Szafirski nie zaczal o tym mowic po wyjezdzie z Polski, kiedy wiadomo bylo, ze nie groziloby mu niebezpieczenstwo? Ludzie szli na smyczy komunistycznej, bo bylo im lepiej ekonomicznie.
"Cough cough, excuse me while I wipe the spray off my face" Will Gadd