Chciałbym wybrać się z swoją (już nieco rozwspinaną) połóweczką :) na przełomie lipca i sierpnia do Paklenicy. Jako że nie posiadam przewodnika (który z tego co wiem jest dostępny na miejscu) chciałbym zapytać kogoś kto ten rejon ma za sobą. Interesują mnie drogi z zakresie IV - VI+ jedno i wielowyciągowe. Nastawiamy się na relaks, nie koniecznie na zrobienie życiówki.
- czy znajdzie się tam kilka komfortowo obitych jednowyciągówek dla mojej Pani (do V+/VI 30m) ? (z opinii słyszałem że łatwe drogi są dość rzadko obite)
- jakie drogi (do 4 wyciągów) możecie polecić (w skali jak powyżej) ?
- czy temperatury panujące w wąwozie na przełomie lipca i sierpnia dają się znacząco we znaki ?
- z racji że pewnie popołudniami będę zmuszony smarować łapy olejkiem do opalania (afuuu) i się smażyć, przyjęcie metody porannego wspinania i popołudniowego smażenia zda egzamin, czy może lepiej wspinać się całymi dniami po czym kolejny dzień restować na słonku ?
- czy może gdzieś w necie jest sprawdzony portal z topo paklenicy (którego dotychczas nie odkryłem) ?
- z opinii słyszałem, że kości, freindy, itp koniecznie ze sobą należy zabrać, czy to konieczne ?
Z góry dzięki za rady.