Wszyscy odznaczeni zasłużyli sobie w pełni na poczynione im honory.
W wielu przypadkach nie tylko za działalność na niwie popularyzatorskiej
Tworzenie atmosferki, że odznaczenia mają związek ze zbliżającymi się wyborami
prezydenckimi jest nie na miejscu. Jest albo głupie albo podłe. Do wyboru.
Trzeba trafu, że rozmawiałem wczoraj z jednym z odznaczonych. Zadzwoniłem
z gratulacjami do Józka Nyki. W rozmowie usłyszałem, powiedziane tonem
autoironicznym, że z partyzantki wyszedł ze stopniem starszego strzelca
a krzyż oficerski dostał za zupełnie co innego.- Takiego dystansu do siebie
samego życzę wszystkim i sobie zresztą też...
W$