wsmysza Napisał(a):
> Poruszyłeś ciekawy temat, ale to według mnie
> rozważania trochę na zasadzie "co by było,
> gdyby". Zawodnicy wspinający się na panelu
> generalnie nie mają czasu na wspinanie w
> skałach, tzn. że swój sportowy szczyt
> "marnują" na wynik zawodniczy. Czy po skończeniu
> kariery zawodniczej, w wieku 30-kilku lat będą w
> stanie wspinać się jeszcze lepiej oraz dogonić
> Ondrę i Sharmę? Wydaje mi się, że nie...
Może być też tak, że po intensywnej karierze sportowej wspinanie wyczynowe w skałach nie będzie ich aż tak kręcić. To trochę tak, jakby emerytowany bokser po zakończeniu kariery wdawał się dla przyjemności w bijatyki osiedlowe.
(żartowałem)