Byliśmy tam w kwietniu.
Spaliśmy na kempingu Zodiac (z wifi), ale to kawałek drogi od Santa Ana (pomiedzy Terradets a Camarasa) - campingzodiac.com.
Najbliższa mieścinka to Alfarras, można tam zrobić zakupy, ale dobrze zaopatrzone supermarkety są w nieodległym Balaguer.
Wspinanie sympatyczne, bliskość wody, myślę, że da się czujnie biwakować (oczywiście z porannym zwijaniem betów).
Jedyny problem to temperatura - w pierwszej połowie kwietnia trzeba było się wspinać w cieniu.
Strach myśleć co jest teraz.
Pozdrawiam.
Janusz
JA