Re: OT BP

17 cze 2013 - 11:44:10
behemot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wprowadził swego czasu na intelektualno-filozoficzne salony pojęcie (moim
> zdaniem oczywiste i aż dziw, że trzeba było to wyjaśniać i uteoretyzować ): "moral luck";

To zdaje się Twój pogląd jest bardzo bliski mojemu spojrzeniu na
tzw. "współczesnych humanistów"... :)


> Oczywiście - Wilczkowski ma rację, gdy pisze, żeby nie porywać się na rzeczy,
> które grożą "sprawdzeniem" - o ile nie mamy pewności, że w
> tym momencie próby sprostamy. Ale w młodości porywamy się na to, na co

Nie robiłem ezegezy Wilczkowskiego, więc nie wiem czy tak napisał,
ale jeśłi tak, to tutaj się z nim podwójne nie zgadzam:
1/. takiej pewności nigdy mieć nie można -- nie raz coś z pozoru prostego okazuje
się trudne; być może w młodości tylko bardziej optymistycznie się ocenia sytuację?
2/. gdyby się ograniczyć tylko do rzeczy pewnych i oczywistych to jaki byłby
z tego "fun"...?


> Zresztą, czy ktokolwiek, tak z ręką na sercu, wie, jakby
> się zachował się w sytuacjach granicznych? (Nie
> chodzi tylko o góry wysokie).

Generalnienie wie., Ale jeśli kilka razy się zachował na sposób X,
to jest duża szansa że następnym razem też się tak zachowa...

> Dlatego będę ostatnim, który rzuci [...] kamieniem.

W sytuacjach wystarczająco wyraźnych [nie odnoszę tego do żadnej
konkretnej stytuacji!!!] ja bym jednak był za "rzucaniem kamieniem".
Nie ma społeczeństw, które by się obeszły bez kar, a to jest rodzaj
kary -- i tak łagodniejszej niż np. więzienie. A do więzienie można
iść także za całkiem drobne głupstwa (patrz KK).

No, ale Twoja deklaracja na pewno ładnie brzmi i jest bardzo
chrześcijańska :)
Pozdrawiam, Spaślak
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

OT BP

behemot 15 cze 2013 - 17:38:19

» Re: OT BP

AndrzejZ 17 cze 2013 - 11:44:10

P.S.

AndrzejZ 17 cze 2013 - 12:06:54

Re: P.S.

tjn 17 cze 2013 - 12:25:00



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty