Czołem, to fantastyczna droga, jeśli lubisz górskie wspinanie. Jest długa, warto się sprężać. W paru miejscach na drodze dość łatwo się zapchać, zbierz jak najwięcej schematów i porównuj. My mieliśmy opis drogi z angielskiego przewodnika z lat 80-tych (nie pamiętam autora, w sumie to był b. dobry przewodnik) + jakiś poglądowy schemat bez szczegółów i relację kumpli ze Speleoklubu Warszawskiego, którzy wycofywali się z górnej części w załamaniu pogody, co zajęło im wiele godzin. Tajemniczy wyciąg z dziurą/tunelem okazał się VIstkowym kominem, który można przejść głębiej lub bardziej na zewnątrz.
Drogę robiliśmy bodajże w 2001 roku z Krzysiem Krawcem, oprócz nas wspinał się jeden zespół, który mineliśmy zaraz za dużym zacięciem, na szczycie byliśmy przed zachodem słońca, zejście po ciemku.
pozdro
[
www.szkolaalpinizmu.wordpress.com]