Jakieś 15 lat temu również robiłem te drogę. Nawet zrobilem. Wieczorem przy namiocie odwiedzila mnie wtedy delegacja lokalsów zeby zakomunikować "Ale wiesz ze nie zrobiłeś bo...". Okazało sie ze szkopul tkwi w tym że sięgnalem do ryski czy tez w niej stanałem. Posłusznie wróciłem na drogę dnia nastepnego i zrobiłem bez ryski. Pamietam tylko że ogranicznikiem jest ryska ale tekst zaczynajacy się od słów "Ale wiesz ze nie zrobiłeś..." jest od tego czasu jednym z moich kultowych zwrotów wspinaczkowych ;) Klasyka gatunku!