kali Napisał(a):
> Widać wyraźnie znacznie większe wżery na bocznych
> powierzchniach krzywek (w porównaniu z friendami
> niepryskanymi WD40).
Ale to nie znaczy, że WD40 zawiera jakiekolwiek kwasy, albo związki powodujące korozję!
Jakbyś tego frienda umył ludwikiem, acetonem, benzyną, czy choćby alkoholem, o ile to zrobisz
dostatecznie dokładnie, to też "przyspieszysz korozję" - w ten sposób, że usuniesz poprzedni smar, który nie tylko miał chronić przed tarciem, ale również powinien zapewniać hydrofobowość powierzchni (a co za tym idzie, ochronę przed korozją).
Jak się usunie jeden smar, to wypadałoby go zastąpić drugim. Oleje zawarte w WD40 nie stanowią dostatecznie trwałego smaru, poza tym ich lepkość jest na tyle mała, że nie dość dobrze zabezpieczają obciążone części ruchome przed skutkami wzajemnego tarcia.
BTW, skład WD40 był przez długi czas tajemnicą, ale od czego są ciekawscy naukowcy:
[
www.wired.com]
Nie ma tam żadnego kwasu ani czegokolwiek powodującego korozję, natomiast są związki mogące uszkodzić niektóre tworzywa sztuczne - nawet nylonu i dyneemy bałbym się tym środkiem potraktować.